Święty Otton z Bambergu to postać, która bardzo wyraźnie wpisała się w historię Pomorza Zachodniego. Jego misja chrystianizacyjna była jednym z największych przedsięwzięć w regionie. Zakończona sukcesem, na zawsze odmieniła religijny charakter ziem między Odrą a Bałtykiem. Według źródeł, wyprawie niemieckiego biskupa towarzyszyły też niezwykłe cuda.
Otton przybył do Polski jako kleryk w okolicach roku 1080. Prowadził wówczas szkołę katedralną w Gnieźnie. U progu nowego stulecia został biskupem Bambergu. Ze względu na aktywne działania w zakładaniu nowych opactw, nazywany był „ojcem klasztorów”.
Jego misja chrzczenia mieszkańców Pomorza Zachodniego rozpoczęła się w XII wieku na polecenie Bolesława Krzywoustego. Wielka wędrówka w imię Krzyża rozpoczęła się w roku 1124. Otton podróżował w otoczeniu duchownych, a na królewskim dworze w Gnieźnie, został mu przydzielony polski oddział zbrojny oraz niezbędne środki pieniężne.
Książę Warcisław I (lennik polskiego króla) osobiście powitał misjonarza wkraczającego na Pomorze oraz zapewnił go o swojej pomocy – przydzielił biskupowi orszak straży, zapewnił pomoc w podróży i aktywnie wspomagał jego wędrówkę.
Otton nie był jedynym duchownym próbującym nawrócić pogańskie Pomorze. Dwa lata przed biskupem z Bambergu, tutejszymi szlakami chodził Bernard Hiszpan. Niestety jego misja nie przyniosła efektu. Bosonogi i ubogi misjonarz nie zdobył zaufania mieszkańców, co więcej był przez nich lekceważony, a w grodzie Wolin – ciężko pobity. |
Misja rozpoczęła się w Pyrzycach. Kolejne miasta na biskupiej drodze to m.in.: Stargard Szczeciński, Kamień Pomorski, Wolin i Szczecin.

Pyrzyce były jednym z najważniejszych punktów na mapie krucjaty. To właśnie tutaj odbył się pierwszy i zarazem jeden z największych, masowych chrztów w czasie całej wędrówki przez Pomorze. W ciągu dwudziestu dni nawróciło się aż siedem tysięcy osób. Miejsce chrztu pyrzyczan, zwane studnią św. Ottona, zostało później udekorowane stosownym pomnikiem z kamiennym krzyżem.
W miejscowości znajduje się też kościół Najświętszej Maryi Panny Bolesnej. Jego budowę (na miejscu dawnej, pogańskiej świątyni) rozpoczęto na polecenie Ottona, po zbiorowym chrzcie.

Otton odniósł sukces także w Kamieniu Pomorskim, gdzie został dobrze przyjęty i szybko zdobył zaufanie mieszkańców. Trudności pojawiły się dopiero w Wolinie. Tutaj – w pogańskim grodzie Trygława – biskup podzielił los swojego poprzednika i został pobity. Niektóre źródła mówią, że w tej sytuacji, duchowny wymusił na mieszkańcach Wolina obietnicę, że przyjmą chrzest jeśli najpierw zrobią to szczecinianie.
Zabiegi biskupa o chrystianizację Szczecina trwały ponad dwa miesiące. Jednak akcja zakończyła się pełnym sukcesem – zniszczono miejscową świątynię Trygława, a mieszkańcy porzucili dawne wierzenia. W związku z tym, ponowna wizyta Ottona w Wolinie, przebiegała już spokojnie.

Podczas całej misji powstało 11 nowych kościołów, a chrześcijaństwo przyjęły tysiące mieszkańców ówczesnego Pomorza Zachodniego. Jednak wpływy pogańskich kapłanów oraz brak odpowiedniej ilości duchownych chrześcijańskich, doprowadziły do częściowego nawrotu dawnych praktyk i obrządków religijnych. To z kolei wymusiło kolejną wyprawę Ottona na Pomorze.
Pyrzycka studnia św. Ottona nie jest jedynym takim miejscem na Pomorzu. Drugie, znajduje się w Cerkwicy. Jak głosi legenda, w czasie misji chrystianizacyjnej biskupowi zabrakło wody do obrzędu chrztu. Misjonarz uderzył wówczas pastorałem o ziemię, a w miejscu tym trysnęło źródło. Na pamiątkę wydarzenia wzniesiono kamienną, cylindryczną studnię, a później również kamienny postument zwieńczony krzyżem. |
Druga misja chrystianizacyjna odbyła się w 1128 roku. Tym razem objęła swoim zasięgiem tereny znajdujące się po drugiej stronie Odry, m.in. wyspę Uznam oraz miasta Wołogoszcz i Choćków. W tym czasie Otton zawitał ponownie do Kamienia Pomorskiego oraz zbuntowanego Szczecina i Wolina.