Miasto leżało na linii umocnień Wału Pomorskiego i jako jedno z jego ogniw, było silnie ufortyfikowane. Niemcy przygotowali tutaj dwa pasy obrony. Pierwszy obsadzony piechotą, artylerią, czołgami i działami pancernymi; obejmował przedmieścia Szczecinka. Drugi – był zlokalizowany w centrum zabudowań, a jego głównymi elementami były stanowiska strzelnicze w miejskich budynkach. Zdobycie tak bronionego miasta było bardzo trudne.

Liczna armia, której zadaniem było opanowanie miasta, napotkała na bardzo silny opór Niemców. Zapadła więc decyzja o okrążeniu większości zabudowań. Oddziały niemieckie, które zobaczyły nacierających żołnierzy z wielu stron jednocześnie, wpadły w panikę – nie przydały się solidne umocnienia, wzniesione na południowych i wschodnich krańcach miasta. Wieczorem, 27 lutego przeprowadzono szturm na miasto. Walki trwały całą noc i były bardzo zacięte. Ale przyniosły efekt – następnego dnia Szczecinek był wolny.
Ceną wolności były krew i gruzy – 40 proc. zabudowań w mieście zostało zniszczonych. Ale Niemcy także ponieśli bardzo dotkliwe straty – zginęło tu ponad 3000 żołnierzy, a kolejne 600 trafiło do niewoli. Po zdobyciu Szczecinka, wyrwa w Wale Pomorskim była już szeroka na 70 kilometrów.
26-28.02.1945
fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
_____________________________________________________________________________________
Następne artykuły już 1.03 - Na trasie żołnierzy walczących o Pomorze znalazły się: Borujsko, Żabin oraz kilka miejscowości w okolicach Ińska
Drogi czytelniku:
Dokonałeś historycznego odkrycia? Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Chciałbyś podzielić się z nami wiedzą na temat atrakcji turystycznej, o której warto opowiedzieć? Wystarczy, że do nas napiszesz! mail:
info@zp.pl